Kilka słów o mnie
Bardzo się cieszę z Twojej wizyty na mojej stronie. Chociaż trudno pisać o sobie, postaram się w kilku zdaniach naświetlić swoją skromną postać. Matka natura postanowiła wygenerować mnie jako, że się tak wyrażę, płeć piękną, jednak większość moich zainteresowań odbiega od typowo kobiecych zajęć. Uwielbiam majsterkować, wytwarzać coś z niczego, nadając niepotrzebnym przedmiotom nową wartość, zgodnie z domeną upcyclingu. Moją wielką pasją jest także muzyka, ukojenia szukam w dość szerokim spektrum dźwięków od bluesa po znienawidzony przez ogromną większość społeczeństwa black metal. Często właśnie w muzyce odnajduję inspiracje do obrazów, ilustracji, które tworzę. Od wielu lat toczę zupełnie amatorską walkę z gitarą, gram dla przyjemności, relaksu, ostatnio polubiliśmy się również z basem i bębnami, granie daje mi wiele satysfakcji, jest odskocznią od codziennych spraw. Pisząc o sobie, nie mogę pominąć mojej wielkiej miłości do zwierząt, które pojawiają się także w moich pracach. Zakochana bez pamięci w moim rasowym kundelku Marduku zabrałabym go ze sobą dosłownie wszędzie, a że uwielbiam podróżować, czasami bywa to trudne. Jednak każda mikrowyprawa odbywa się w psim towarzystwie, łącząc zamiłowanie do eskapad i aut terenowych, mój kolejny (mechaniczny) konik.
Podczas wojaży nie rozstaję się z aparatem, lubię uwieczniać na zdjęciach zarówno rozległe pejzaże, jak i detale, które często gdzieś umykają pod natłokiem wrażeń. Podróże stają się inspiracją dla mojej największej pasji, czyli kreowanie nowych światów w obrazach i ilustracjach. Spiritus movens tak naprawdę jest wszędzie, w kamieniu, o który się potykam, w ślimaku, którego właśnie uratowałam przed rozdeptaniem. W rozwijaniu moich wszystkich zamiłowań pomogły mi oczywiście studia (jestem absolwentką wydziału Grafiki i Malarstwa Łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego). W niespodziewany dla mnie sposób rozwinęły kreatywność i twórcze, nieoczywiste postrzeganie rzeczywistości. Z kolei pedagogiczne studia podyplomowe umożliwiły mi podjęcie pracy z dziećmi. Rozwijanie indywidualnych zdolności plastycznych uczniów oraz motywowanie do samodzielnych poszukiwań ekspresji twórczej daje wiele satysfakcji. W pracy pedagoga wykorzystuję własne pomysły na kreatywne spędzanie czasu z najmłodszymi, które publikuję na łamach swojego bloga kidsarts.pl. Na zakończenie tylko dodam, że z premedytacją rozpoczęłam od moich zamiłowań, ponieważ uważam, że to, co w ludziach najciekawsze i najcenniejsze to właśnie ich pasje.
Izabela Woźniacka